Przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia to momentami jedno wielkie zamieszanie. Zwłaszcza, jeżeli trzeba pomyśleć o akcentach świątecznych nie tylko w domu, ale także w firmie.
Tradycją stają się wigilie w przedsiębiorstwach. Mamy wrażenie, że forma tych spotkań nie do końca jeszcze jest w wielu firmach przemyślana. Tak naprawdę to trudno znależć gotowy scenariusz takiego spotkania. Jak formułę bardzo rodzinnej uroczystej kolacji adoptować na potrzeby firmy?
Z chwilą, kiedy zapada decyzja o spotkaniu wigilijnym w firmie, trzeba ustalić szereg szczegółów. Poczynając od określenia terminu spotkania, listy zaproszonych osób, wreszcie wyszukania firm, które przygotują paczki świąteczne dla pracowników i zapewnią catering.
Termin wigilijnego spotkania nie może dezorganizować pracy w firmie i zakłócać uczestnikom domowe harmonogramy przygotowań do Świąt.
Właściciele firm zwykle muszą zdecydować: paczki świąteczne dla pracowników, bony towarowe, czy premie finansowe? Wydaje się, że paczki z artykułami spożywczymi, przygotowane dla pracowników z okazji świąt i wręczone na spotkaniu firmowym, najlepiej wpisują się w formułę kolacji wigilijnej. Duże firmy zajmujące się dystrybucją artykułów spożywczych mogą przygotować atrakcyjne upominki w bardzo przystępnej cenie. Okazale może wyglądać starannie przygotowana przez nich paczka o wartości ok. 100 zł. Cena jest ważna, jeżeli właściciel firmy zamawia np. ponad 50 paczek. W tej samej kwocie – tak bogato nie będzie nigdy wyglądał koszyk sklepowy, zapełniony produktami zakupionymi w osiedlowym sklepie.
Wydawałoby się, że największy problem związany z organizacją przyjęcia, stanowić mogą posiłki wigilijne. W tym zakresie pomocne okazują się być praktycznie wszystkie punkty świadczące usługi gastronomiczne. Okazuje się, że prawie każdy punkt żywienia zbiorowego w swojej ofercie uzupełniającej, proponuje usługi cateringowe. W przystępnych cenach można zestawić atrakcyjne menu wigilijne, włącznie z ciastem. Tak więc pozornie, wydawałoby się najtrudniejszy problem związany z organizacją przyjęcia na kilkanaście osób, w praktyce okazuje się łatwy do rozwiązania. Wystarczy wykonać kilka telefonów.
Prowadząc rozmowy z firmami cateringowymi, należy jednak zwracać uwagę nie tylko na jakość posiłków, ich różnorodność, czy cenę. Bardzo ważna jest forma usługi. Przyjęcie wigilijne musi mieć odpowiednią oprawę. Posiłki nie mogą być np. serwowane w naczyniach jednorazowych, na stołach przykrytych kolorową ceratą. Firma cateringowa musi zadbać między innymi o białe obrusy, porcelanowe naczynia i świece. Wejście w świąteczne klimaty ułatwiać powinny: oświetlona choinka i nastrojowa muzyka.
Właściciel przedsiębiorstwa powinien oczekiwać na gości. Pracownikom firmy wskazywać miejsca przy stole. Po upewnieniu się, że wszyscy zasiedli już przy stole, powinien swoich pracowników oficjalnie jeszcze raz serdecznie powitać i krótko przybliżyć im cel spotkania. Następnie może poprosić uczestników o symboliczne zapalenie na stole wigilijnych świec. Na koniec powinien zwrócić się do zebranych z propozycją złożenia sobie życzeń i połamania się opłatkiem.
Nie zawsze znajduje zrozumienie formuła łamania się opłatkiem na firmowej wigilii. Opowiadamy się za nią, ponieważ zaobserwowaliśmy, że jest ona do zaakceptowania nawet w mocno skłóconym naszym parlamencie. Opłatkiem dzielą się katolicy i osoby nie wierzące.
Z naszych obserwacji wynika, że zwykle na firmowych wigiliach podejmowane są nieśmiałe próby śpiewania kolęd. Okazuje się, że jednak nie potrafimy wspólnie śpiewać kolęd. Wygląda na to, że chyba tylko lubimy ich słuchać i nucić pod nosem, wtórując księdzu w kościele, lub uznanemu artyście występującemu w telewizji.
Na koniec musimy jasno powiedzieć, że nie do zaakceptowania jest dla nas formuła firmowego spotkania wigilijnego, w trakcie którego spożywany jest alkohol. Utwierdziliśmy się w tym przekonaniu, kiedy kolega, który często nieraz szukał przysłowiowej okazji do jego spożycia – na ostatniej wigilii odmówił wypicia kieliszka wódki. Stwierdził, że takie zachowanie obiecał żonie z okazji zbliżających się świąt. Mieliśmy wrażenie, że głupio poczuła się osoba, która alkohol proponowała.
Warto chyba jednak organizować firmowe wigilie, aby czasami usłyszeć tak “dobre nowiny”.